Charms – specjalna bizuteria

Charms – to słowo już od kilku sezonów przyprawia niektóre kobiety o szybsze bicie serc. Co to takiego i dlaczego budzą zachwyt? Wdzięczne miano kryje za sobą po prostu lekkie, zabawne zawieszki, służące do komponowania biżuterii poprzez doczepianie ich do specjalnych bransoletek, kolczyków, naszyjników, a nawet zegarków.
Istotą zawieszek jest to, że można je dowolnie doczepiać, zmieniać, dokupywać wciąż nowe modele. Wyjątkowość biżuterii charms polega na tym, że samodzielnie tworzymy wzór biżuterii, dowolnie go modyfikując – w zależności od kreacji czy nastroju.
Oczywiście, taki rodzaj autoekspresji do tanich nie należy. W biżuterię typu charms można zaopatrzyć się w sieciach najbardziej znanych firm złotniczych – jak Pandora, Apart, Yes czy W. Kruk. Produkty oferowane przez te koncerny wyróżniają się dobrą jakością, są wykonane ze szlachetnych kruszców, wzbogacone o kamienie. Jednakże ich minusem mogą być wysokie ceny. Za jeden element należy zapłacić odpowiednio: w Pandorze – od 120 do 1200 złotych (plus specjalna bransoletka czy naszyjnik); w Aparcie – od ok. 25 złotych (przy obniżkach, za srebro rodowane) do 911 złotych (cena obejmuje całą bransoletkę z przywieszkami); w salonach W.Kruk – od 39 do prawie 900 złotych za 1 charms (przeważają jednak ceny od 69 do 89 zł).
Biżuteria charms daje naprawdę wiele możliwości – można dopatrzyć się na zawieszkach różnorodnych motywów – od zwierząt, poprzez zawody, symbole, kwiaty. Do tego dochodzi bogata oferta materiałów, zdobień, kamieni szlachetnych i półszlachetnych, a także możliwość ozdobienia charmsa grawerunkiem o dowolnej treści (możliwość taką proponuje np. Apart).
Oczywiście pozostaje pytanie, czy ta „unikalność” na pewno jest warta swojej ceny? A może popularność biżuterii charms to kolejny przejaw snobizmu? Taką tezę można poprzeć na przykład faktem, że pojawiają się liczne podróbki biżuterii tego typu

PODZIEL SIĘ: