Stopy pod kontrolą

Stopy mogą wiele powiedzieć o człowieku, jego zdrowiu, dolegliwościach i stylu życia. Jeśli są zaniedbane i zniekształcone, nie tylko wyglądają nieestetycznie, ale też bolą. Jak uniknąć problemu haluksów i jak radzić sobie, kiedy już się pojawią?

Haluksy są chorobą cywilizacyjną i dotyczą coraz większej ilości osób, głównie kobiet, choć dotykają także mężczyzn. Jak pokazują badania poznańskiej kliniki ortopedycznej Halluxmed, problem ten dotyka do 4 % populacji. U połowy pacjentów pojawia się jeszcze przed 20 rokiem życia. W większości przypadków deformacja występuje na obu stopach. Paluch koślawy, czyli haluks, jest to deformacja stawu śródstopno – paliczkowego palucha, która charakteryzuje się bocznym odchyleniem palucha.

Początkowo deformacja nie jest bolesna, jednak z czasem może się stać przyczyną dolegliwości związanych z rozwojem miejscowego stanu zapalnego, który objawia się zaczerwienieniem, okresowo obrzękiem i bólem na wysokości stawu śródstopno – paliczkowego palucha.

Czynniki sprzyjające powstawaniu haluksów
Choroba ma najczęściej charakter postępujący. Co więcej, niewłaściwie dobrane obuwie tylko potęguje problem. Poza stanem zapalnym dochodzi do poszerzenia przodu stopy i często do pojawiania się dodatkowych zmian w obrębie stopy, takich jak: palce młotkowate, szponiaste, dolegliwości po stronie podeszwy.

Jakie są czynniki wpływające na powstawanie tej dolegliwości? Kobiety chorują aż dziewięć razy częściej niż mężczyźni. Haluksy są także często dziedziczne i to aż w 60 – 88% przypadków. Mamy natomiast wpływ na obuwie, jakie nosimy. Wysokie obcasy to wróg numer jeden naszych stóp. Nie bez powodu pierwsze doniesienia o haluksach pochodzą z początku XVIII wieku, kiedy zaczęto nosić tego typu buty. – Zdecydowana większość pacjentów, którzy trafiają do mnie z tym problemem, to panie. Gro z nich nosi wysokie obcasy, które powodują przeciążenie przedniej części stopy, co może prowadzić do powstania haluksów, którym towarzyszy przyśrodkowe przemieszczenie pierwszej kości śródstopia – mówi ortopeda dr Zbigniew Jackowiak z poznańskiej kliniki Halluxmed. Jednak problem ten dotyczy nie tylko kobiet dojrzałych, które spędziły lata na wysokich obcasach. Wśród pacjentek są nawet nastolatki. W ich przypadku problem haluksów przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.
Jednak nie u wszystkich kobiet noszących wysokie obcasy dochodzi do rozwoju paluchów koślawych. Jednoczesne występowanie kilku tych czynników ( płeć, obuwie, rodzinne występowanie) prowadzi do rozwoju palucha koślawego.

Przede wszystkim wygodny but

Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć, ale… trudno jest zapobiegać chorobie, która zazwyczaj ma charakter postępujący. Przed pojawianiem się deformacji w trosce o ogólny prawidłowy rozwój stóp należy nosić wygodne i właściwego rozmiaru obuwie ( dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych). W okresie dzieciństwa szczególnie istotna jest dbałość w zapobieganiu płaskostopia. Jeżeli problem haluksów jest dziedziczny i występuje w rodzinie, zaleca się jak najrzadsze noszenie butów na wysokim obcasie. Warto pamiętać, że to, jak będziemy dbać o nasze stopy w młodości, zaprocentuje w wieku dojrzałym.

Jak leczyć?

Leczenie haluksów jest uzależnione od stopnia zaawansowania choroby. W początkowym stadium choroby możliwe jest łagodzenie dolegliwości poprzez zastosowanie leczenia farmakologicznego, fizjoterapii, doboru właściwych wkładek i stosowanie obuwia z wyprofilowaną owalnie podeszwą buta.

W zmianach o większym nasileniu stosuje się różne warianty leczenia operacyjnego. Wcześnie przeprowadzone leczenie operacyjne może zapobiec dalszemu pogłębianiu się deformacji. Ma to szczególne znaczenie u młodych pacjentów. Zastosowanie właściwego leczenia operacyjnego pozwala nie tylko uchronić przed dalszym postępem choroby, ale zapobiega także rozwojowi innych zmian w obrębie stopy. W ostatnich latach powstało wiele nowych rozwiązań operacyjnych w zakresie chirurgii stopy, które pozwalają uniknąć unieruchomienia gipsowego. W leczeniu  pooperacyjnym stosuje się specjalne obuwie, a chodzenie rozpoczyna się już od pierwszej doby po zabiegu. W butach tych pacjenci chodzą 4-5 tygodni. W leczeniu pooperacyjnym stosuje się ponadto fizykoterapię, ćwiczenia, masaże wirowe, terapię energotonową i inne metody. Jeśli zdecydujemy się na zabieg, ważne jest, aby dobrze wybrać lekarza i klinikę, w której go wykonamy. Opinie pacjentów, doświadczenie lekarza i rekomendacje znajomych to kryteria, którymi powinniśmy się kierować przy wyborze lekarza. Wybór metody zabiegu jest kluczowy, podobnie jak renoma lekarza. Wszak oddajemy mu swoje stopy, część ciała, która wiedzie nas przez całe życie. Nie pozwólmy, by po zabiegu dopadły nas powikłania i długi czas rekonwalescencji, wybierzmy lekarza świadomie.

Stopy są jak lustro – mogą nam wiele powiedzieć o człowieku, jego zdrowiu i stylu życia. Niosą nas przez całe życie. Wiele schorzeń zaczyna się od stóp i nóg – albo na nich się kończy. Poświęcamy im jednak stanowczo zbyt mało czasu, co znacząco może wpływać nie tylko na ich wygląd, ale też na ogólny stan naszego zdrowia. Dbajmy o nasze stopy, aby haluksy nie były naszym problemem. A jeśli nie uda się go uniknąć, leczmy stopy!

PODZIEL SIĘ: